Wiadomości
W jednym z wcześniejszych felietonów poruszana była kwestia obowiązku ...
... użyteczności publicznej (PSO – Public Service Obligation) i główna konkluzja dotycząc ram prawnych w jakich ów obowiązek funkcjonuje była taka, że zasadniczą cechą systemu jest jego elastyczność dająca władzom publicznym praktycznie pełną swobodę w ustalaniu warunków PSO na swoim terytorium – rozkładu, taryf, częstotliwość etc. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy przytoczyć fakt, że jak dotąd decyzja państwa członkowskiego dotycząca nałożenia tytułowego obowiązku nie została zakwestionowana.
W ostatnich latach dał się zaobserwować wzrost spraw, w których Komisja Europejska (KE) przyglądała się, czy PSO nałożone przez państwa członkowskie nie narusza obowiązujących reguł (SA.49331 - SGEI compensation for Bornholm Airport; SA.43964 -SGEI compensation to Kalmar Öland Airport). Wszystkie postepowania zakończyły się uznaniem, że istniejące przepisy nie zostały naruszone. Tym niemniej były to pierwsze przypadki, gdzie w ogóle tego typu badanie zostało dokonane i przez to może posłużyć jako ilustracja przesłanek branych pod uwagę przez KE i podstawa do analizy co się stanie, jeśli zaproponowany mechanizm PSO nie spotka się z akceptacją Komisji.
Pełna treść opracowania dostepna jest w
Infrastruktura | Inwestycje | Komisja Europejska | Komunikacja | Konkurencja | Linie lotnicze | Lotnisko | Oferowanie | Połączenia | pomoc publiczna | Popyt | Prawo | PSO | Rozwój | Trybunał Sprawiedliwości | użyteczność publiczna
Aby otrzymać dostęp do komentowania artykułów musisz się zalogować.