Artykuły
Nie ulega wątpliwości, że kooperacja między liniami lotniczymi stanowi istotną część sektora. Alianse, joint venture czy osobne porozumienia o codesharingu i interliningu, analizowane z perspektywy prawa konkurencji od razu uruchamiają sygnał alarmowy. Można bowiem sprowadzić je do następującego twierdzenia: jeżeli przedsiębiorstwa dotychczas konkurujące zaczęły współpracować to powstała „zmowa” świadczy o dysfunkcji mechanizmu rynkowego i godzić będzie w interes konsumenta.
Oczywiście jest to ogromne uogólnienie, ale zasadniczo kooperacje między przedsiębiorstwami, zmowy, kartele trusty etc. są jednym z najpoważniejszych wyzwań dla prawa konkurencji. Nie jest oczywiście powiedziane, że akurat w transporcie lotniczym taka współpraca musi być niekorzystna dla podróżujących, ale to trzeba zbadać, stwierdzić i w zależności od wyniku zezwolić albo zakazać. W transporcie lotniczym w tym miejscu pojawiają się poważne wyzwania, bo mamy do czynienia z przedsiębiorstwami, które działają w różnych porządkach prawnych, operują w różnych krajach przez co nie ma wspólnego mianownika – jednego reżimu prawnego, który mógłby znaleźć zastosowanie.
Pełna treść publikacji dostępna jest w
Aby otrzymać dostęp do komentowania artykułów musisz się zalogować.