Publikacje
W konferencji prasowej wzięli udział, między innymi, David O'Brien - Członek Zarządu linii, Dyrektor Handlowy oraz Olga Pawlonka - Szef Sprzedaży i Marketingu w naszym regionie. Zdecydowanie najważniejsza informacja dotyczyła zmian w rozkładzie lotów przewoźnika z aglomeracji warszawskiej, w sezonie zimowym 2016/17, a w tym przeniesienia rejsów krajowych linii z Modlina do portu Chopina oraz ośmiu nowych połączeń międzynarodowych z Modlina.
W przypadku połączeń krajowych wydarzy się to, czego oczekiwaliśmy od kilku sezonów przewozowych. Irlandzki przewoźnik przenosi operacje do portu Chopina i dodaje po jednym rejsie w samym środku dnia.
Jego współczynniki wykorzystania miejsc pasażerskich na rejsach krajowych z WMI były zdecydowanie za niskie. Dodatkowo poprawa ofert, pod względem czasu trwania podróży, ze strony naziemnych środków transportu (kolej, autobusy) wyraźnie ograniczała konkurencyjność produktu FR. Jedynym rozwiązaniem mogły być tylko operacje z portu warszawskiego, który położony jest bardzo blisko centrum miasta, a dodatkowo, poprawiony został dojazd do niego, dzięki linii kolejowej.
Jak było do przewidzenia rozkład lotów jest atrakcyjny dla ruchu biznesowego: wyloty poranne (z GDN o 6.40, a do GDN o 7.50, z WRO o 6.50, a do WRO o 8.15) i popołudniowo-wieczorne powroty (z GDN o 18.30, do GDN o 19.40, z WRO o 16.40, a do WRO o 18.05). Jedynie powrót z WRO, o 16.40, wydaje się być nieco za wczesny dla pewnej grupy pasażerów, którzy podróżują do tego miasta na pół dnia.
Ta oferta to oczywiście dobra informacja dla bardzo wielu pasażerów podróżujących często pomiędzy tymi miastami. Jest bardzo prawdopodobne, że pracownicy/właściciele, szczególnie małych firm, będą korzystać z oferty FR bardzo często. A i oferta cenowa LOT-u stanie się dla nich „zdecydowanie bardziej przyjazna”. To najważniejszy efekt tej decyzji Ryanaira – niższe ceny na tych dwóch najpopularniejszych trasach krajowych.
Oczywiście LOT nie ma powodów do entuzjazmu. Przez wiele lat te połączenia były bardzo wysoko rentowne. Szczególnie rejsy do Wrocławia. Sytuację konkurencyjną LOT-u pogorszyła poprawa ofert przewoźników kolejowych i autobusowych oraz uruchomienie połączeń FR z Modlina. Jednak zdecydowana większość wysoko płatnego ruchu nie przeniosła się do WMI. Teraz będą mieli atrakcyjną cenowo i rozkładowo alternatywę. LOT będzie musiał oferować zdecydowanie niższe taryfy, szczególnie ruchowi wrażliwemu cenowo, ale i tak istotna część pasażerów przejdzie do konkurenta. Oczywiście pojawi się też nowy popyt. W wielu przypadkach podróż lotnicza będzie tańsza niż kolejowa.
Szczególnie niskich cen pasażerowie mogą oczekiwać na rejsach wykonywanych w samym środku dnia.
Jako swoistą rekompensatę dla portu modlińskiego FR uruchomi aż 8 nowych tras. Po trzy rejsy w tygodniu do Birmingham i Edynburga oraz po dwa do Belfastu, Leeds/Bradford, Newcastle, Porto, Tuluzy i Walencji. Jak widzimy dominują tu trasy „etniczne” do Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz destynacje turystyczne.
Zwiększona będzie też liczba rejsów do Bristolu - z trzech do czterech oraz do Mediolanu/Bergamo z sześciu do siedmiu. Łącznie dodane będzie 20 częstotliwości tygodniowo. To mniej niż liczba rejsów krajowych przeniesionych z portu. Jednak, ze względu na zdecydowanie wyższe LF-y, na operacjach międzynarodowych, liczba pasażerów nowych powinna być zbliżona do liczby pasażerów „utraconych”.
Być może to właśnie, ze względu na zobowiązania Ryanaira wobec portu w Modlinie, wynikające z poufnej umowy linia lotnicza - lotnisko, przewoźnik musiał opóźniać swoje, częściowe, przenosiny do WAW.
W sezonie zimowym liczba bazowanych w Polsce samolotów FR wzrośnie z ośmiu do jedenastu. W przyszłym roku linia planuje przewiezienie z/do Polski 8,8 mln pasażerów. Istotne zmiany będą dotyczyły też dwóch innych baz w Polsce: Gdańska i Wrocławia. Ryanair poinformuje o nich na oddzielnych konferencjach prasowych.
David O'Brien przedstawił też ogólne informacje o przewoźniku. Stałe powiększanie floty FR będzie umożliwiało szybki wzrost przewozów. Obecnie - rocznie (12 miesięcy narastająco) linia przewozi 113 mln pasażerów. W roku 2020 planuje przewozy na poziomie 140 mln, a w roku 2024 – 180 mln.
Nadal utrzymuje istotną przewagę kosztową nad swoimi głównymi konkurentami.
Według danych FR koszt fotela (bez paliwa) w FR to 29 EUR, a kolejna linia Wizz Air ma koszty aż o 10 EUR wyższe. Nawet, jeżeli można mieć pewne wątpliwości, co do rozmiarów tej różnicy, to sam fakt, że ma ona bardzo znaczący charakter nie może być, raczej, kwestionowany. Ogromne znaczenie ma tu efekt skali – dla zdecydowanie większej linii „wszystko” jest tańsze, poczynając od samolotów. Istotne znaczenie ma też to, iż W6 wykorzystuje samoloty o mniejszej pojemności, a więc droższe na fotel. Najprawdopodobniej to był główny powód zamówienia przez linii znacznej liczby większych wersji Airbusa – A321.
Sporo czasu Ryanair poświęcił krytyce pomysłu stworzenia duo portu – WAW – WMI. Najważniejszy argument, to stwierdzenie, że doprowadzi to do monopolu w aglomeracji warszawskiej, co będzie niekorzystne dla linii lotniczych i dla pasażerów – wyższe opłaty. Pan O'Brien powoływał się na przykład aglomeracji londyńskiej. Tam, jego zdaniem, rozdzielenie zarządcze lotnisk doprowadziło do konkurencji i wzrostu ruchu.
Odpowiadając na pytania z sali przedstawiciele FR stwierdzili, że:
Marek Serafin
PRTL.pl
Zdjęcie: Piotr Zowczak, www.epwa.pl
Inwestycje | Komunikacja krajowa | Konkurencja | Koszty | Lotnisko Chopina | Lotnisko Modlin | Obłożenie | Pasażer | Połączenia | Praca | Ryanair | Samolot | Umowa
Aby otrzymać dostęp do komentowania artykułów musisz się zalogować.